Druga część opisuje cuda jakie miały miejsce w XVIII w. za przyczyną cudownej ikony. Obecnie znajduje się na Wołyniu, a lokalne media informują o cudownych uzdrowieniach dokonanych przez przyczynę Ikony Matki Boskiej itp.
Oryginał Ikony Matki Boskiej Otrockiej (za: www.volyn.com.ua)
Wieś Otrocz, Gubernia Lubelska.
Wieś
Otrocz położona jest w obwodzie janowskim, guberni lubelskiej w przepięknym górzystym
żyznym miejscu, oczonym od północy i zachodu przepięknymi wiekowymi sosnowymi i
bukowym lasem. Obrzeża Otrocza w pełni przypominają obrzeża Ławry Pieczarskiej.
Podanie zapisowe w miejscowym latopisie z ust narodu głosi, że w Otroczu,
właśnie w dolinie pośród dwóch wzniesień, był kiedyś klasztor męski, posiadający
ziemię i różne dobra od książąt słuckich, którzy kiedyś byli właścicielami
miasta Kraśnik, znajdujących się 30 wiorst od wsi Otrocz. Zachodzi duże
prawdopodobieństwo, że po śmierci ostatniego prawosławnego księcia słuckiego Iwana
Olelkiewicza w 1593 roku Kraśnik przeszedł pod władanie Ordynacji Jana
Zamojskiego z powodu bliskiego pokrewieństwa jego żony Anny Ossolińskiej z
książętami słuckimi Olelkowiczami, po tym fakcie dla monastyru w Otroczu nastał
trudny czas, a w końcu nastała jego zagłada . Ordynacja Jana Zamojskiego,
chciała zniszczyć klasztor. Wybudowała w nim cerkiew miejscową, obdarzyła
przywilejami i przypisała do niej wszystkich wiernych, należących do klasztoru,
a ziemię daną klasztorowi przez Olelkowiczów ordynacji odebrała dla własnych
korzyści. Budynki klasztorne z sadem w skutek tego oddane do użytku Bazylianów.
Wszystko to jest potwierdzone przez kilka resztek klasztoru z napisem,
zachowanym w kapicy wybudowanej z miejscu cerkwi, urządzonej, przez ordynację
Jana Zamojskiego i te liczne wsie, które kiedyś wchodziły w skład klasztornego kompleksu
a potem były przyporządkowane do Otrockiej i innych cerkwi. Tak w obecnym
czasie starsi wskazali nam miejsce, gdzie stał budynek klasztorny, który
rozpadł się około 1852 roku, studnię, 20 drzew owocowym i 18 starych topól,
które ocalały z ogrodu klasztornego, cmentarz klasztorny i działki ziemi, łąki
i lasy należące do klasztoru. W kaplicy, wybudowanej w miejscu cerkwi
urządzonej przez Ordynację Jana Zamojskiego zachowała się następująca część
napisu słowiańskiego: „Dnia i miesiąca lipca kiedy jaśnie wielmożny kolator …
Ordynacji Zamojskiej Starosty Łukielskiego.” Oznacza to, że cerkiew w Otroczu
została zbudowana w dzień miesiąca lipca przez jaśnie wielmożnego kolatora
przywielmożnym ekonomie Ordynacji Jana Zamojskiego starostwie lubelskim.
Chociaż w kaplicy rok napisu nie zachował się wiadomo, że był on właśnie w 1667
roku, więc cerkiew ta była zbudowana już po Unii Brzeskiej, kiedy budowniczy
ojczyzny zaczęli prześladować prawosławnie, rosyjską narodowość, a dlatego
bardzo możliwe, że w tym czasie zakończył istnienie klasztor w Otroczu. Żadnych
dokumentów o prawosławnym klasztorze w Otroczu przy cerkwi nie zachowała się
wszystkie dokumenty pochłonęła unia i fanatyzm Polsków. Z cerkwi klasztornej
zachowały się tylko następujące ikony bizantyjskie: Ikona Matki Bożej, obecnie
czczona przez naród jako cudowna, świątynna ikona Trójcy świętej i św.
Mikołaja. Te ikony są tak stare i ciemne, że prawie nie możliwe jest ich
sfotografowanie. Kopia klasztornej ikony MB umieszczono w drewniej lichej
kapicy, wybudowanej bez wątpliwości na
miejscu cerkwi klasztornej pod ta ikoną w języku polskim opisane są cud, które
działy się w XVIII wieku za przyczyną monasterskiej ikony Matki Bożej. Na
potwierdzenie tych cudów mówi się: „1779 roku w sobotę 19 października w
miejscowej cerkwi w Otroczu obraz Matki Bożej wiszący pod chórem, wieczorem na
nabożeństwie płakał krwawymi łzami tak
mocno, że łzy padały na podłogę. Widział
to wielu ludzi. W niedzielę kapłan w obecności zebranych wiernych zabrał je a
obraz z pod chóru z błogosławieństwem przeniósł do głównego ołtarza. Zaraz po
tym całą wieś ogarnęła straszna choroba i w przeciągu dwóch tygodni zmarło 30
osób. Kiedy cały lud zwrócił się z modlitwami do cudownego obrazu MB, to gniew
boży skruszyła się, wszyscy chorzy wyzdrowieli, a obraz przestał płakać. 12
grudnia 1779: 8 bardzo chorych osób, umierających, niewidomych i niemych
otrzymało cudowne ocalenie. Zapis tego jest staranie chroniony. 2 lutego 1780,
kiedy o 10 rano lud na Boskiej liturgii w czasie czytania ewangelii, ten sam
obraz do końca liturgii płakał czystymi Łazami., które były widoczne i spadły w
podstawione naczynia i były zlane w duży kielich, skąd po zakończeniu liturgii
zniknęły. 25 Marca 1781 roku w dzień Zwiastowania w obecności miejscowych i
postronnych osób, zebrany szych się na Mszę świętą, kiedy obraz MB był otwarty
(wg. katolickiego i unickiego zwyczaju
cudowne ikony są zakryte jakimiś innymi ikonami nazywanymi zasłoną) i kiedy
oddawany był mu pokłon wdzięczności, nagle znikł i przez kwadrans był zupełnie
niewidoczny. Z tego powodu lud padła na ziemię, wylewając łzy, po czym wtedy
właśnie wszyscy zobaczyli obraz w powietrzu, unoszący się pod chór i on
zatrzymał się tam, gdzie był wcześniej, skąd znów był przeniesiony i
pozostawiony w głównym ołtarzu. Od tego czasu on zaczął słynąć wieloma cudami.
Władze, które zawiadomione o cudach przysłała J.K. komisarza, który opieczętował
obraz. Po zakończeniu komisji księża komisarze zapisami w księgach cuda,
potwierdzone 50 świadectwami i postanowił odesłać je do ostatecznej analizy do
Chełma. Lud, otrzymując ciągle cuda bardzo pragnął widzieć obraz Najświętszej
Bogarodzicy i dlatego officum zgodzie
z cerkiewnymi i kanonicznymi zasadami rozpieczętował obraz i swój dekret na ten temat przeczytali
ludziom w cerkwi, w ten sposób obraz był uznany za cudowny 1 października 1783.
Dalej znajduje się podpis „napisane w 1864” Ten zapis pokazuje, że obraz Matki
Bożej był już w cerkwi unickiej, wybudowanej, przez ordynacje zamojskich i
skoro był z prawosławnego klasztornej cerkwi, dano mu ostanie miejsce pod
chórem nad konfesjonale. Oprócz tego z tego zapisu wynika, że w 1779 roku cerkwi
klasztornej już nie było lub była zamkniętą, jeśli ikony z niej byli
przeniesione z cerkwi unickiej. Cudowna ikona MB trzymająca Jezusa na prawej
ręce ze skłonioną ku niemu głową i ze smutnym wyobrażeniem twarzy. Jest
ozdobiona połyskującą srebrną tasiemką i obwieszczona i obwieszona dużą ilością
ofiarowanych duży srebrnych krzywy, medali serc nóg rąk a także dwoma
starożytnymi orderami gwizdami i srebrnymi złoconymi koronami. Ikona obecnie znajduje się w części ołtarzowej
na górze. Z cerkwi unickiej wybudowanej za ordynacji w kaplicy zbudowanej z tej samej cerkwi
zachowały się dwie ikony Zbawiciela i Matki Boskiej z napisami w 1772 a w cerkwi
znajdują się rzeźbione carskie wrota z drzewa stworzone duchu czysto unickim
W
skład parafii Otrocz jak wynika z
dokumentów cerkiewnych wchodziły kiedyś następujące wsie: Wysokie, Targowiska, Topory,
Tarnawka, Wilkołaz, Liśnik Duży, Batorz, Stara Wieś ( była także oddzielna
parafia z cerkwią), Majdan Starowiejski, Botków, Majdan Słupeczny, Bychawa,
Bychawka, Zaraszów, Biskupie, Boża Wola, Turobin, Olszanka, Tarnawa (teraz nalezą
do parafii w Turobinie) i Zemborzyce zaliczane do prawosławnej parafii
lubelskiej. W ten sposób skład parafii przy klasztorze w Otroczu wchodziło 21
wsi nie licząc Otrocza. Te wszystkie wsie były zasiedlone rosyjskim ludem
prawosławnym ale w końcu spolszczone i w niektórych wsiach obecnie można naliczyć
dwie lub trzy osoby wyznania prawosławnego znaczy to, że unia z polskim księżmi
nie tylko pochłonęła klasztor prawosławny w Otroczu, ale i większość jego wiernych.
tłum. Zofia Maksim
Гербачев Феодοр, Русские древности и памятники православия Холмско-Подляшской Руси_Люблинской и Седлецкой губерний, Варшава 1892, с. 67-70
Гербачев Феодοр, Русские древности и памятники православия Холмско-Подляшской Руси_Люблинской и Седлецкой губерний, Варшава 1892, с. 67-70
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz